Msza Święta w klasycznym rycie rzymskim,
zwana również trydencką, kształtowała się w czasie sześciu pierwszych
wieków chrześcijaństwa, osiągając zasadniczą formę w wieku VI, która
została oficjalnie skodyfikowana w wieku XVI na polecenie Soboru
Trydenckiego.
Kiedy od czasu do czasu zdarza mi się słyszeć głosy zajadłych fanów
powrotu katolicyzmu do tamtej liturgii mszalnej, co ich zdaniem miałoby
wzmocnić Kościół Rzymskokatolicki osłabiony reformą liturgii
eucharystycznej zapoczątkowaną w wieku XX przez Sobór Watykański II,
niezmiennie myślę, że być może lekarstwa na słabość Kościoła należałoby
szukać w tradycji jeszcze wcześniejszej, na przykład u takiego św.
Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika, który na przełomie I i
II wieku po narodzeniu Chrystusa pisał
i mam nieodparte wrażenie, że współcześni hałaśliwi promotorzy powrotu
do hierarchicznego dostojeństwa szesnastowiecznego rytu z niesmakiem
myśleliby o udziale w Eucharystii à la Ignacy Antiocheński oraz o zniszczeniach w zdobnych szatach liturgicznych, których dokonałyby pozbawione szacunku dla trydenckiej tradycji lwy.
.